czwartek, 19 października 2017

Wraca.

Oglądam zdjęcia na Instagramie, skroluję w dół i w dół ale i tak już jestem w piekle. Nigdzie się nie dokopie.

Startowałam z nimi równo. Praktycznie w jednym czasie oni są tam a ja jestem tu, mój umysł nie lubi pływać po powierzchni, nie lubi jak zbyt długo się go oszukuje i karmi cukiereczkami.
Tak, oszukuje swój własny umysł, żeby żyć. To śmieszne jak bardzo wszystko się zmienia, jakie kiedyś miałam problemy a jakie są teraz. Mogloby się wydawać, że mam wszystko czego chciałam kiedyś, o czym kiedyś tu pisałam.
Ale oglądam te zdjęcia i nie mam nic. Nie mam niczego co było na wyciągnięcie ręki.
Chyba mi z tym źle, chyba znowu popadam w obłęd.

Zawsze znajduję.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz